Po wyrównanym meczu TYLKO remisujemy z drużyną Zabełcza 1-1. W pierwszej połowie zagraliśmy nerwowo, a sytuacje, które stwarzaliśmy seryjnie marnowaliśmy. Dwie takie setki miał nasz napastnik Grzegorz Słowik, jednak w pierwszej dogodnej sytuacji bramkarz wygrał pojedynek sam na sam, a w drugiej piłka minęła minimalnie słupek. Goście w pierwszej połowie oddali jeden groźny strzał z 30 metrów w słupek. W drugiej połowie w straciliśmy dość szybko bramkę po błędzie naszych obrońców i bramkarza. Nowak szybko zareagował na straconą bramkę. Dokonał paru zmian w składzie, także zmian w ustawieniu. Bramkę wyrównującą zdobyliśmy w 70 minucie, po indywidualnej akcji Waldemara Lizonia. W 80 minucie Paweł Łazarz zmarnował dogodną sytuację będąc na wprost przed bramkarzem. Tuż przed końcem spotkania Leszek Bieryt miał piłkę meczową, jednak jego strzał minimalnie minął bramkę gospodarzy.  Ogólnie zagraliśmy dobry mecz, niestety skuteczność w tym meczu zawiodła.

Raport meczowy, zobaczysz tutaj!